Daje wam na pożarcie prolog, mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu ;)
Nie miał
nikogo, wszystko mu odebrano.
Uznał, że na świecie nie ma
prawdziwej miłości, bezinteresowności, dobra, czy pomocy, a liczyć
można tylko na siebie. Szczęśliwym można być tylko wtedy, gdy
posiada się władzę, gdy inni cię słuchają, boją się ciebie. Udało mu się to. Stał się najpotężniejszym stworzeniem na
świecie. Uważał, że jest nieśmiertelny, nic nie może go
pokonać. Stworzył swoją własną „rodzinę” - hybrydy.
Myślał, że dzięki ich przymusowemu oddaniu, poświęceniu
zagłuszy ból, skrywany od dawna w najgłębszych częściach
swojego umysłu. Niestety cierpienie, spowodowany samotnością,
odrzuceniem nadal było obecne w jego życiu. Jego męki nie kończyły
się. Ukrywał to najgłębiej jak mógł, nie chciał okazać
słabości, nie mógł. Inni czekali na jego najmniejsze potknięcie,
okazanie słabości, a to zdecydowanie było jego największą
słabością. Nagle, po latach cierpień pojawiła się ona.
Dzięki niej doświadczył rzeczy, w które nigdy nie wierzył.
Pokazała mu czym jest dobro, troska, miłość. Choć przez chwilę,
był szczęśliwy, nie czuł wiecznie nękającego go bólu. Niestety
nie mogło to trwać wiecznie.
Znów nie miał nikogo, znów wszystko
mu odebrano.
Zapowiada się nie źle... chętnie będę wpadać i czytać. Tylko proszę o informowanie na Klaus&Caroline, bo mogę zapomnieć ;)
OdpowiedzUsuńzapowiada sie naprawde fajnie;-)
OdpowiedzUsuńKlaus niewatpliwie ma najciekawszy charakter z osob grajacych w Pamietnikach Wampirow... no po za Damonem oczywiscie...
Swietnie rozpoczelas opowiadanie jego uczuc.
Pozdrawiam :-*
Ps. Przepraszam za brak polskich liter, ale obecnie jestem pozbawiona komputera i musze sie zadowolic telefonem :-\
Werobkka njabam jsbsnoos jznsjzznavs zksb sns i szork za bekko mmsnbish bs slskso osos
OdpowiedzUsuń